Psychiatra z rakietą

Date:

Share post:

Artur Barlik

Osoby grające w tenisa żyją dłużej. Tenis redukuje ryzyko śmierci w każdym wieku, a jego wpływ jest bardziej korzystny niż uprawianie takich sportów jak pływanie, bieganie, jazda na rowerze czy piłka nożna[1].

Psychiatria i tenis okazały się dla mnie świetnym połączeniem. Gra w tenisa stanowi nie tylko wartościową formę ruchu, ale także świetną odskocznię i jest sposobem na odreagowanie naszej, często pełnej różnych stresorów, lekarsko-psychiatrycznej codzienności.

Tenis jest także bardzo ciekawy pod względem psychologicznym. W tym sporcie duże znaczenie odgrywa strategia (w tenisie, podobnie jak w szachach, mamy wybór w dobieraniu rozwiązań do każdej sytuacji, tylko czasu na podjęcie decyzji z reguły jest mniej). Niezwykle ważne jest odpowiednie podejście mentalne do każdego sparingu, meczu turniejowego czy nawet treningu, na którym próbujemy udoskonalić nasze zagrania.

Tenis wymaga nie tylko jak najlepszej wydolności fizycznej i koordynacji ruchowej, ale także ciągłego myślenia, obserwowania przeciwnika i zastanawiania się, jakie zagranie będzie najbardziej optymalne w danej sytuacji, a jednocześnie sprawi przeciwnikowi największą trudność, postawi go w niewygodnym do odegrania piłki położeniu.

Mecz tenisa sprawia, że na 1-2 godziny w pełni zapominam o codziennych problemach i doświadczam swoistego „resetu” mojego O.U.N.

Gra w tenisa dostarcza dużo pozytywnych bodźców, podobnie jak w codziennej pracy lekarza ważne są takie cechy jak: cierpliwość, wytrwałość, opanowanie, zdolność do koncentracji uwagi, decyzyjność, odwaga i precyzja. Myślę, że wiele innych cech, których nie wymieniłem, także łączy te dwie piękne „dyscypliny”. Niewykluczone, że właśnie dlatego wielu lekarzy wybiera tenis i inne sporty rakietowe.

Lekarskie turnieje tenisa w Polsce są organizowane od 20 lat – w tym roku jubileuszowe Mistrzostwa Polski odbywają się w Olsztynie w dniach 20-23.06.2019. Dla jeszcze bardziej zaawansowanych, tegoroczne Mistrzostwa Świata Lekarzy w tenisie odbędą się na początku sierpnia w Wilnie. Udział w turniejach ma dla mnie tę zaletę, że można się na nich spotkać z ludźmi, z którymi łączą mnie co najmniej dwa ważne tematy (medycyna i tenis). Przewagę nad innymi turniejami amatorskimi stanowi niewątpliwie fakt, że startują w nich lekarze, a nie byli zawodnicy lub instruktorzy i dlatego szanse są bardziej wyrównane (chociaż są także wśród lekarzy przypadki byłych profesjonalistów).

Tenis jest sportem wymagającym wszechstronności, bardzo trudno w tenisie być zawodnikiem „kompletnym”, zazwyczaj wśród amatorów jest tak, że jedne elementy gry ma się lepsze od innych. Jeśli ktoś preferuje grę zespołową, to ma możliwość gry w parach: w deblu lub w mixcie (gra mieszana, w parze zawodniczka z zawodnikiem).

Uważam, że tenis to sport, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie, nie trzeba od razu rywalizować i odnosić sukcesów, można czerpać satysfakcję z samej gry, przebywania na korcie i „aktywnych spotkań” z innymi ludźmi. Trzeba oczywiście pamiętać także o solidnej rozgrzewce i ogólnie odpowiednim przygotowaniu fizycznym, które powinno być dostosowane do poziomu, na jakim gramy. Dla osób, które nie były dotąd aktywne fizycznie, miały dłuższą przerwę w aktywności lub wchodzą na kort bez odpowiedniej rozgrzewki, tenis potrafi być sportem dość kontuzjogennym.

Namawiając naszych pacjentów do aktywności fizycznej, o wiele łatwiej może nam to wychodzić, jeśli sami pamiętamy o korzystnym wpływie aktywności fizycznej na nasze zdrowie i sami wprowadzamy w życie powyższe założenia uprawiając sport. A skoro mowa o pacjentach i współpracy z nimi, to przypomniała mi się historia dotycząca psychiatrii i tenisa…

Kilka lat temu pracowałem na oddziale dziennym, jeden z pacjentów, którym się zajmowałem zdecydowanie odmawiał przyjmowania leków przeciwpsychotycznych. W ogóle na oddział zgłaszał się bardzo niechętnie, był codziennie przywożony samochodem przez rodzinę. Próby przekonania pacjenta do leku domięśniowo w formie o przedłużonym działaniu nie przynosiły rezultatów. Szybko skończyły mi się argumenty. I wtedy przyszedł mi do głowy dość mało standardowy pomysł. Z wywiadu zebranego od pacjenta wynikało, że w dzieciństwie i młodości grał w tenisa ziemnego i nie była to gra amatorska, tylko poziom zawodniczy. Zaproponowałem pacjentowi „tenisowy kontrakt” – wspólne wyjścia na kort i rozgrywanie meczów, moim warunkiem była jego zgoda na przyjmowanie iniekcji o przedłużonym działaniu.

Pomysł zadziałał, „tenisowy kontrakt” pozwolił na rozpoczęcie podawania leków i kontynuowanie leczenia przez kolejne dwa miesiące pobytu w oddziale dziennym. Dobrze pamiętam również jeden z sierpniowych bardzo gorących dni, kiedy po zakończonym dyżurze stwierdziłem, że nadszedł moment na dopełnienie obowiązków tenisowych. Mecz rozgrywaliśmy przy temperaturze ponad 30C w cieniu, na kortach warszawskiej Agrykoli. Mój przeciwnik leczony neuroleptykami ograł mnie 3:1.

Otwarte Tenisowe Mistrzostwa Psychiatrów w Warszawie
I Otwarte Mistrzostwa Warszawy Lekarzy Psychiatrów w tenisie odbyły się 21 marca 2019 roku. To rekreacyjno-sportowe wydarzenie towarzyszyło konferencji naukowej organizowanej co roku przez Fundację Syntonia i III Klinikę Psychiatrii Instytutu Psychiatrii i Neurologii – Schizofrenia Forum 2019. Wstępny udział w turnieju zadeklarowało kilkunastu lekarzy, jednakże ostatecznie na kortach na warszawskich Deskach do rywalizacji przystąpiło 9 lekarzy (6 psychiatrów oraz specjalistka chirurgii, ginekolog i radiolog).

Rywalizacja na kortach była bardzo zacięta, nie zabrakło sportowych emocji i dopingu ze strony bliskich i innych kolegów lekarzy oraz przedstawicielek zaprzyjaźnionych firm farmaceutycznych.
W grupie pań dosyć wyraźnie zaznaczyła swoją przewagę nad przeciwniczkami Alekasandra Ryńska z II Kliniki IPiN, zwyciężając Aleksandrę Krasowską (Szpital Nowowiejski) 6:1 i Agnieszkę Surowiecką (MSWiA) 6:4.
Wśród panów, Eugeniusz Wysocki (Szpital W. Orłowskiego) po zaciętym meczu pokonał Piotra Skubisa (Lublin) 9:7; w 2. grupie panów najlepszy okazał się Robert Wysocki (MSWiA), pokonując Piotra Tomaszczyka (Lubiąż), Jacka Żelazowskiego (Szpital Wolski) i piszącego te słowa Artura Barlika.

Głównym sponsorem turnieju była OIL w Warszawie. Do stworzenia miłej atmosfery, przygotowaniu gadżetów tenisowych i poczęstunku dla uczestników w kawiarni na terenie klubu tenisowego przyczyniły się firmy Symphar i Adamed.

Mam nadzieję, że kolejny turniej w Warszawie odbędzie się za rok, a już teraz tenisiści trenują do kolejnych Mistrzostw Polski Psychiatrów w Arłamowie (informacja na stronie Bieszczadzkich Dni Psychiatrycznych). Zainteresowanym turniejami tenisa dla lekarzy wszystkich specjalizacji polecam informacje na stronie: www.pstl.org.

/


[1] Cf.: https://www.theguardian.com/science/2016/nov/29/health-racquet-tennis-is-ace-at-reducing-risk-of-death-study-suggests; Oja P, Kelly P, Pedisic Z I wsp. Associations of specific types of sports and exercise with all-cause and cardiovascular-disease mortality: a cohort study of 80 306 British adults. British Journal of Sports Medicine 2017;51:812-817. ; Schnohr P, O’Keefe JH, Holtermann A, I wsp.Various Leisure-Time Physical Activities Associated With Widely Divergent Life Expectancies: The Copenhagen City Heart Study. Mayo Clin Proc. 2018; 93(12):1775-1785.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

OSTATNIO DODANE

Pejzaże (Anna Netrebko i Reszta Świata)

Bogusław Habrat Ostatni felieton na tyle poruszył Naczelnego, że wysyłając mnie na festiwal o pretensjonalnej nazwie „Pejzaże” nie tylko...

Cel i logika leczenia psychiatrycznego

Łukasz Święcicki Przyznaję się bez bicia. Znowu sięgnąłem do Clausewitza (proszę zauważyć, że te dwa zdania się rymują, jeśli...

Co nas kształci, a co kształtuje?

Agata Todzia-Kornaś Kiedy podejmowałam decyzję o rezydenturze, psychiatria nie była tak popularnym kierunkiem jak teraz. Mogę nawet powiedzieć, że...

O samotności i osamotnieniu. Dlaczego samotność jest czasami potrzebna?

Luiza Kula | Asystentka Zdrowienia w CZP w Myślenicach, Członek Akademii Liderów Cogito W dobie nadmiernej ilości kontaktów samotność jest...